Cztery opowiadania o mężczyznach, którzy nie szukali miłości i długo nie chcieli przyznać, że właśnie ją znaleźli.
Chris uważa, że skoro poświęcił życie osobiste dla pracy, to sam skazał się na samotność. Luke najbardziej ceni święty spokój, dlatego nie marzy o stałym związku, bo kobiety są zbyt… absorbujące. Guy nadal rozpamiętuje tragiczną przeszłość. Dręczą go wyrzuty sumienia, uważa, że nie zasługuje na szczęście. Hank jest zmęczony sławą, unika kobiet, bo w każdej widzi szaloną fankę lub wścibską dziennikarkę.
W życie tych zdeklarowanych samotników wkraczają z rozmachem bardzo wyraziste i uparte kobiety…